piątek, 19 czerwca 2015

Wakacje tuż tuż....

Hej Kochani!Nie będę Wam się tłumaczyć i zliczać ile mnie nie było. W każdym bądź razie miałam wycieczkę klasową i potem jeszcze wyjazd na wakacje do Turcji. Nie powiem, że nie bo działo się u mnie dużo. Wycieczkę zdecydowanie uważam za udaną. Był to jak narazie nasz najlepszy wypad. Relaks, morze i wspaniali ludzie. Mogłabym zostać w Mielnie bo zakochałam się w morzu. Jest piękne i w jakimś sensie kojące. Mam nadzieję, że w te wakacje uda mi się jeszcze tam pojechać. Co do Turcji, po raz kolejny potwierdzam moje słowa, że jest tam pięknie.....i gorąco :).
To Turcji leciałam z rodzicami, na tydzień. Nie wiem czy Wam mówiłam, ale bardzo lubię podróże samolotem, więc jak tylko usłyszałam o tym wyjeździe, ucieszyłam się niezmiernie. Opalałam się, dalej relaksowałam i spędzałam czas z rodzicami. Ostatnie 2 tygodnie nauki zleciały mi dosyć szybko ale były bardzo intensywne. Wyrobiłam się ze średnią na pasek, więc to mnie zadowala. Jeżeli chodzi o wakacje, planuję dużo wyjazdów. Na pewno nie chcę nudy, chciałabym codziennie robić coś co zapamiętam do końca życia. W te wakacje chcę znaleźć jak najwięcej energii na jak narazie najtrudniejszy etap w życiu: 3 klasę gimnazjum.
Przesyłam parę zdjęć z Turcji,  mam nadzieję, że będę tu wpadać częściej! <3
xoxo, Vicky





poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Wróciłam!



Hej kochani! Piszę posta po długiej przerwie. Nie wiem jak to się stało, że nawet na youtube nie ma filmiku od 2 miesięcy. Taka mała przerwa ale obiecuję poprawę. Dziś zacznę od posta, miał się pojawić wczoraj ale musiałam oddać kartę pamięci przyjaciółce a tam były zapisane zdjęcia. Tak to czasem bywa. Dziś poniedziałek, nie było tak źle. Reszta tygodnia jednak mnie przeraża. Jutro piszę 2 sprawdziany z historii na które kompletnie nic nie umiem więc życzcie mi powodzenia. I tak oto kończę jakże ciekawego posta, ponieważ nauka wzywa. Do zobaczenia, Vicky.













niedziela, 18 stycznia 2015

Chwile zwątpienia (?)

Hej, dawno mnie tu nie było. Już prawie zapomniałam jak to jest kiedy piszę się posty. 
Dziś, w ten niedzielny wieczór, dopadła mnie totalna nuda, więc stwierdziłam, że coś do Was napiszę. Ten post pewnie nie wniesie nic nowego do waszego życia, ale uwierzcie mi że ponad 50 % rzeczy robionych przez nas, nie ma sensu. Tytuł dość tajemniczy, co nie? No tak. Czasami przychodzą do nas takie chwile, w których wątpimy czy coś zrobiliśmy dobrze czy źle, Chwile, kiedy wszystkiego żałujemy.
Ja tak ostatnio mam. Coraz bardziej docierają do mnie pewne rzeczy, których po prostu żałuję. Ale to złe określenie. Nie możemy żałować rzeczy, decyzji. Było, stało się i się nie odstanie. Nie możemy wciąż patrzeć w przeszłość. Więc rada od dziś, żyj teraźniejszością. Kiedy mówię to sobie kilka razy dziennie, od razu jest mi lepiej. Więcej się uśmiecham, jestem wdzięczna wszystkich ludziom mnie otaczającym za to co robią, bo gdyby byli kimś innym to i ja nie byłabym w tym miejscu gdzie jestem. Brzmi to dosyć dziwnie, ale taka prawda.
Przede wszystkim dziękuję za czas, za pomoc, za dobre słowo. Dziękuję też za małe rozterki, kłótnie, wymiany zdań. To wszystko motywuje mnie do działania. 
Pozdrowienia dla Natalii W. z którą właśnie snapuje (?) haha :)
 Dzięki Nati za sobotnie przedpołudnie! 
Więc pamiętajcie, możemy mieć chwile zwątpienia bo to normalne. Ale to tylko chwilunie. Potem czas się ogarnąć i żyć dalej. Nie możemy w tym cały czas siedzieć.
Życzę Wam wszystkim wspaniałego, pełnego wrażeń tygodnia i jak najmniej stresu! <3 
xoxo, Vicky





sobota, 27 grudnia 2014

Święta już minęły

Święta, święta i po świętach. Wreszcie znalazłam chwilę na zrobienie zdjęć na bloga. Dawno mnie tu nie było ale wracam. Dopiero od wczoraj czuję się "bardziej świątecznie". Spadło trochę śniegu, to dlatego. Przez całe święta czułam jesień i dopiero w drugi dzień świąt przyszła pora zimowa. Mogła o te kilka dni wcześniej przyjść no ale cóż. Nie mam dziś weny do pisania, nie mam także ciekawego tematu o którym mogłabym pisać. Wstawiam więc zdjęcia. Jeżeli chcecie post/filmik o tym co dostałam na święta to piszcie! <3 xoxo, Vicky
kanał na Yt:
 https://www.youtube.com/channel/UCuWllbbJgqbnMoLmGnWLYAw
















poniedziałek, 8 grudnia 2014

Wycieczka do Niemiec :)

Hej Kochani! Ktoś poprosił mnie o post o mojej wycieczce do Niemiec która odbyła się 6 grudnia w Mikołajki. Na początek powiem Wam, że była to jedna z fajniejszych wycieczek na której byłam.
Praktycznie cały czas spędziłam z moją przyjaciółką Patrycją. Świetnie się bawiłyśmy. Zwiedziliśmy piękny park, który miał w sobie jakiś taki urok. Śpiewałyśmy tam i tańczyłyśmy. Czułam się taka wolna (?). To było niesamowite uczucie. Poza tym fabryka czekolady i jarmark świąteczny. Kupiłam trochę słodkości oraz pojechałam 2 razy młyńskim kołem na jarmarku. Przeżycia na kole, nie do opisania. Momenty kiedy stawałyśmy na samej górze i widziałyśmy całe miasto, czy kiedy tylko nas kręcili wokół własnej osi, momenty nie do zapomnienia. Świetnie spędzony dzień. Była z nami także Nina którą bardzo serdecznie pozdrawiam. Za to czas w autokarze umilały mi także Ola G. oraz Natalia S. Miło się rozmawiało :*
Tak więc wycieczka bardzo udana. Dziękuję wszystkim którzy brali w niej udział. Mam nadzieję, że za rok powtórka :)

wtorek, 11 listopada 2014

Hej, dziś w końcu wzięłam się za jakieś zdjęcia. Mam dziś wolne, więc skorzystałam z okazji i mimo brzydkiej pogody poszłam robić zdjęcia. Nagrałam także ten outfit więc może go zmontuję i wrzucę na kanał na Yt. Jak miło tak odpocząć od szkoły :)
Ja zaraz biorę się za montaż tego OOTD a potem będę się uczyć. 
Na kanał właśnie wgrywa się Tag: Sweater Weather. Już jest 99%. Zaraz przetwarzanie i będzie na kanale. Mam nadzieję, że się Wam spodoba :)
Oto moje zdjęcia z dzisiejszej "mini sesji".
xoxo, Vicky <3









poniedziałek, 10 listopada 2014

Dzisiejszy dzień jest wręcz przepełniony nienawiścią i chłodem. Nie wiem czy tylko ja, dziś chciałam aby szybciej leciał czas. Chciałam i chcę aby ten dzień się skończył. Zła ocena, kłótnia z przyjaciółką, nakaz rodziców, że mam się więcej uczyć no i do tego ta okropna pogoda. Chyba nie może być już gorzej, Ostatnio przechodzę dni tzw. jesiennej chandry. Nic mi się nie chce, najlepiej leżałabym cały czas w łóżku z laptopem. Niestety trzeba ruszyć 4 litery i zacząć coś robić. W słabszych chwilach pomaga mi książka "Jesteś cudem". Gdyby nie ona i jej wspaniała autorka Regina Brett, prawdopodobnie wpadłabym w jakąś depresję. Czas umilają mi także piosenki Ariany Grande, Sama Smitha i ostatnio moja ulubiona Robin Shulz- Sun goes down. Genialna muzyka z połączeniem wyjątkowo melodycznych głosów Jasmine Thompson. Bardzo lubię jej wokal, a ta piosenka bardzo mnie urzekła. Dziś poniedziałek, większość szkół miała wolne lecz moja nie. Przesiedziałam te męczące godziny a w oczach co chwila pojawiała się złość i łzy. Jak dobrze, że jutro mamy wolne i może prześpię wszystkie problemy. Fantastycznie by było gdybym zapomniała o nich jak o snach, pamiętam je przez 5 minut po wybudzeniu ale później nie umiem odtworzyć ani 1% z nich. 
Mam nadzieję, że Wam dobrze zleciał ten dzień i ,że reszta tygodnia także będzie spoko. :)
xoxo Vicky. <3



niedziela, 2 listopada 2014

Hej Kochani!
Dziś post już ze zdjęciami. Uratowała mnie moja przyjaciółka, która zgrała mi na płytę zdjęcia z sesji gdy byłam u niej na noc. Wreszcie jest co wstawić :) Dziękuję Pati za te zdjęcia bo są świetne!
Dziś niedziela, niestety nic nie nagrałam. Nie było mnie praktycznie w domu. Byłam dziś pierwszy raz na tenisie. Było fantastycznie. Świetnie się bawiłam i coś czuję, że jeszcze tam wrócę.
Od jutra (mam nadzieję), że zaczynam biegać. Moi rodzice stwierdzili, że jak ja zaczynam to oni też. No i będziemy we trójkę rano biegać. W sumie podoba mi się ten pomysł. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Bo mówić to jedno a robić to drugie. Także zaczynam ćwiczyć na mięśnie brzucha. Nie wiem dlaczego akurat w tej porze roku zachciało mi się zmian w moim życiu. Ale lepiej późno niż wcale. Dobra ja już lecę i do następnego! xoxo Vicky










środa, 29 października 2014

Hej. Jak dawno mnie tutaj nie było. A nie było mnie ponieważ miałam problemy z laptopem. Wszystko co na nim miałam "się usunęło". Cały dysk mi padł i musiałam naprawić laptopa czego skutkiem było usunięcie całej zawartości. Miałam na laptopie najważniejsze rzeczy i jestem bardzo przygnębiona, że już tego nie mam. No ale cóż, żyje się dalej. Wracam już do blogowania i vlogowania. Ale musicie wybaczyć mi to nieogarnięcie. Muszę pościągać jeszcze potrzebne programy do edytowania filmików zanim wogóle coś wstawię na kanał na Youtube. Chciałam Wam tutaj wstawić zdjęcia po czym zorientowałam się, że nie mam nawet co Wam wstawić. Dam jakieś moje selfie i narazie musi Wam to wystarczyć :). Byłam ostatnio także w Warszawie, gdzie spotkałam vlogerkę GlamPaulę z którą zrobiłam sobie zdjęcie. Bardzo się ucieszyłam, że ją spotkałam. Dobra to tyle w moim dzisiejszym poście. xoxo Vicky :*